Zdążyć przed zimą
Egzotyczne rośliny doniczkowe muszą trafić do zimowej kwatery jeszcze przed nadejściem mrozów.
Sezon na rośliny doniczkowe uprawiane na balkonach, tarasach i w ogrodzie trwa od kwietnia do października. Później gatunki wrażliwe na zimno koniecznie należy przenieść do zimowej kwatery. Pojawia się jednak pytanie: w jakich warunkach je przetrzymywać i jak pielęgnować?
Temperatura. Rośliny doniczkowe pochodzą z różnych części świata, dlatego przyzwyczajone są do różnych warunków rozwojowych – większość preferuje temperatury od 5 do 10 °C. dodajmy, że o ile gatunki śródziemnomorskie tolerują niewielkie przymrozki, to gatunki tropikalne muszą przebywać w temperaturze powyżej 15°C. liczy się tu pomiar dokonany w obrębie bryły korzeniowej, tak więc przejściowe ocieplenia nie mają większego znaczenia. Dopiero gdy słupek rtęci będzie się utrzymywał przez kilka dni powyżej średniego poziomu, rośliny zaczną wypuszczać pędy. Będą one jednak na tyle wątłe i słabe, że wiosną będzie je trzeba wyciąć. Pamiętajmy, że tylko utrzymanie stałej temperatury pozwoli roślinom rozwinąć zdrowe, piękne kwiaty.
Warunki świetlne. To, które rośliny należy zimować w jasnych, a które w ciemnych pomieszczeniach, da się wytłumaczyć w bardzo prosty sposób. Rośliny wiecznie zielone potrzebują światła, natomiast gatunki zrzucające liście mogą zimować w zupełnie zacienionych pomieszczeniach. Gdy jednak pozostawimy je w miejscach oświetlonych, utrzymają liście i co więcej – w przyszłym roku zakwitną zdecydowanie wcześniej.
Przycinanie. Może być dokonywane albo jesienią, albo wiosną, zależnie od ilości miejsca w zimowej kwaterze. Jeśli jest go niewiele, warto zrobić to już teraz, by rośliny nie musiały rywalizować o każdy promyk światła i nie ułatwiały szkodnikom rozprzestrzeniania się. Minusem cięcia jesienią są jednak gorzej gojące się rany, a niekiedy dalsze obumieranie pędów poniżej miejsca cięcia. To z kolei wymaga przeprowadzenia korekcyjnych cięć wiosną. Wniosek z tego taki, że lepiej od razu poszukać roślinom większego pomieszczenia na czas zimowania.
Podlewanie i nawożenie. Podczas zimowego spoczynku rośliny wykazują mniejsze zapotrzebowanie na wodę, ale nie mogą się bez niej obyć. Wilgotność podłoża regulujemy raz w tygodniu, nie dopuszczając ani do przemoczenia, ani przesuszenia bryły korzeniowej. Nawozimy tylko do końca sierpnia, chyba że rośliny zimują w ciepłych pomieszczeniach. Wówczas kontynuujemy zasilanie raz w miesiącu, stosując nawozy w płynie.
Choroby i szkodniki. Stale badamy łodygi oraz spodnie strony liści, bo tam właśnie lubią się gromadzić kolonie mszyc. W razie ich wystąpienia, natychmiast zwalczamy je dostępnymi środkami ochrony. Tarczniki i wełnowce możemy zetrzeć za pomocą gąbki. Usuwamy również zwiędłe i uszkodzone liście, ponieważ stanowią one potencjalne siedlisko grzybów.